Szkoły chińskie na wielu krokach mnie zaskakiwały. Pozytywnie, negatywnie i w nieokreślony sposób. Pracowałam w prywatnej szkole z internatem, gdzie uczniowie w tygodniu mieszkali w ośmioosobowych dormitoriach a na weekend wracali do domów. Szkoła…
-
-
Nie wiem czy to wstyd czy nie, ale muszę przyznać, że dopóki nie przyjechałam do Chin nie miałam pojęcia kto to jest ten cały PSY i jego Gangnam style! (tu umieściłabym link do YouTuba,…