Nadszedł mój kolejny dezerterski weekend w Tbilisi. Nigdy nie planuje co będę tam robiła. Moim największym zmartwieniem jest miejsce noclegu. Tym razem było to mieszkanie Meliny (francuskiej wolontariuszki). Tbilisi, jak każda stolica, to miejsce…
Nadszedł mój kolejny dezerterski weekend w Tbilisi. Nigdy nie planuje co będę tam robiła. Moim największym zmartwieniem jest miejsce noclegu. Tym razem było to mieszkanie Meliny (francuskiej wolontariuszki). Tbilisi, jak każda stolica, to miejsce…