O położeniu i istnieniu Gruzji większość świata dowiedziała się na skutek wojny w 2008 roku. Nie jest to kraj sławny na świecie z produkcji czegokolwiek. Gruzińskie wina są dobre (Gruzini uważają, że słowo „wino”…
-
-
O mobilności Gruzinów, a raczej jej braku, pisałam już jaki czas temu. Tutejsza młodzież raczej nie wyjeżdża na wakacje dalej niż na wieś. Każda rodzina ma dom na wsi, niedaleko miasta w którym mieszkają.…
-
Czasami mam wątpliwości, gdzie kończy się akceptacja obcej kultury i jej poszanowanie a gdzie zaczynają się prawa kobiet i wprowadzanie zmian społecznych. Utrudnia to też fakt, że Gruzini oczekują od obcokrajowców poszanowania ich kultury,…
-
Mobilność Gruzinów równa jest prawie 0. Oni nie podróżują praktycznie w ogóle. Wyjazd do miasta oddalonego o godzinę drogi jest wielkim wydarzeniem. Ja z moimi podróżami: do Borjomi (1h drogi stąd), comiesięcznymi do Tbilisi…
-
Inne sprawy damsko – męskie Tytuł wpisu nie jest moja opinią a cytatem tutejszych kobiet. Na tym blogu spisuje tylko moje spostrzeżenia nie oceniam ani ludzi ani kultury a przynajmniej nie świadomie. Ponad to…
-
Do 3 razy sztuka! Już 2 razy razem z Meline (francuska wolontariuszka z Tbilisi) wybierałyśmy się na trekking w Parku Narodowym w Borjomi. Tym razem musiało się udać. Postanowiłyśmy pojechać nawet jeśli zacząłby padać…
-
Tego dnia każdy w naszej organizacji był Polakiem. O czym mogły świadczyć m.in. polskie flagi na policzkach pracowników, wolontariuszy i dziewczyn odwiedzających naszą organizację.…
-
Każda prawdziwa gruzińska żona powinna umieć zrobić chinkali (pierogi z mięsem w ksztąłcie sakiewek). Tego dnia dokonałam małego kroku dla człowieka a wielkiego kroku dla ludzkosci! 😛 robiłam chinkali! Nie jest to wielką filozofią,…
-
Z cyklu poradnik dla podróżujących po Gruzji 🙂 Jak pić z Gruzinami:…
-
Ostatnimi czasy miasto nawiedzane jest przez wielu obcokrajowców – głownie moich znajomych. Jana z Czech i Meline z Francji zawitały ponownie. Spontanicznie udało nam się wyskoczyć do Abastumani, gdzie znajduje się jedyne w Gruzji…
-
Do mojego centrum wszechświata potrzebne są międzygalaktyczne paszporty i specjalnie wizy. Nie wiele osób może takie uzyskać dlatego tez obcokrajowcy nie przyjeżdżają tu zbyt często 😉 Moim niemieckojęzycznym znajomym z Tbilisi, z którymi spędziłam…
-
Od mniej więcej 9 maja trwa u nas okres pt. piersi. Organizacja DWO (Democrat Women’s Organization) dostała dofinansowanie, aby zakupić niezbędny sprzęt, klisze i lampy do przeprowadzania mammografii. Sam mammograf dostały kilka lat temu…
-
W tym kraju przede wszystkim się je i pije. Reszta zepchnięta jest na drugi plan. Gruzińska kuchnia bogata jest w produkty mączne i mięsne. Ponoć jedzą warzywa…. ale jak już mówiłam w tym kraju…
-
Dziś mijają 2 miesiące mojego życia w Akhaltsikhe 🙂 Czasem sama podziwiam się za swoją wytrwałość 😛 Dzisiejszy dzień obfitował w wiele atrakcji w naszym mieście.…
-
Akhaltsikhe nie należy do wielkich metropolii tego kraju 😉 Jak nie trudno sie domysleć nie ma tu też tłumu obcokrajowców. Jednak istanieje tu społecznosć międzynarodowa (pomijajać mniejszosci narodowe) licząca 6 osób 😀…
-
Nadeszła kolejna środa wolontariuszy EVS w New Castle po 3 tygodniach przerwy :]] Wybrałyśmy się z Janą do moich nowych ormiańskich znajomych. Ich gościnność jest bardzo zbliżona do gruzińskiej, jednak tam wszystko nie kończy…
-
Na ulicy wielki tłum i zniknęły samochody. Poczym pojawia się z za rogu karawan. Pogrzeby gruzińskie nie różnią się wiele od polskich. Umarły leży w domu swojej rodziny przez 5 dni, po czym w…
-
Niewymawialny przez obcokrajowców region Samkhte – Javaheti, co jakiś czas zmieniał narodowość: należał do obecnej Turcji, Armenii lub innych najeźdźców. Skutkiem tego były migracje ludności. Obecnie jest to najbardziej zróżnicowany etnicznie region Gruzji. Mieszkają…
-
Nadszedł mój kolejny dezerterski weekend w Tbilisi. Nigdy nie planuje co będę tam robiła. Moim największym zmartwieniem jest miejsce noclegu. Tym razem było to mieszkanie Meliny (francuskiej wolontariuszki). Tbilisi, jak każda stolica, to miejsce…
-
Nie ważne w jakim kraju chorujesz, bo w każdym choroba jest tak samo dotkliwa a leki tak samo ohydne. Ale w Gruzji możesz spełnić niespełnione ambicje Twoich rodziców – zostać lekarze samego siebie. W…