Jak to w Gruzji bywa wiele rzeczy wychodzi bardzo spontanicznie. Tak jak ostatnio było to z pewnym gruzińskim weselem.
Znajomość z najsławniejszym tamadą w regionie i bycie obcokrajowcem w Gruzji ma te swoje plusy, że często bywa się na suprach. O tym, że idę na wesele dowiedziałam się 30 min przed i miałam 15 min, aby się przygotować do wyjścia. A dopiero co wyszłam z łóżka. Dziewczyny! Wszystko jest do zrobienia włącznie z przygotowaniem się na taką imprezę w 15 min: ułożenie włosów, ubranie się i makijaż. Dobra rada! Zawsze mieć ze sobą małą czarną! Jest tak uniwersalna, że można ją zawsze założyć.
Przyjęcie weselne było na bagatela 350 osób! Bosch… od studniówki nie widziałam tak dużej imprezy!
Jak się w międzyczasie okazało wesele było brata mojego znajomego i dziewczyny pracującej w organizacji „Toleranti”. Zatem wśród swoich się bawiłam.
Supra weselna niczym się praktycznie nie różni od zwykłej Supry. To samo jedzenie, tańce, muzyka itp. No tylko, że jest młoda para.
W Kwestii jedzenia po tylu suprach, na których byłam jestem w stanie rozpoznać na jakim etapie imprezy jesteesmy po tym jakie jedzenie wchodzi na stół. Na początku stół zakryty (dosłownie! Nie ma przestrzeni wolnej. Swoją drogą zastanawiam się czy oni specjalne nie używają za małych stołów, żeby zrobić wrażenie, że jest mnóstwo jedzenia) zimnymi przystawkami: zielenina, ogórki i pomorowy, zimna ryba, chleb, piklowane papryczki peperoni i kwiatki dżondżoli, sosy Tkhemali (gruziński ketchup) i sos z orzechów włoskich, bakłażany w orzechach włoskich, rożki serowe, sałatka z kurczaka, czarne oliwki.
Po za tym stoi trzypoziomowy półmisek: poziom pierwszy – owoce (teraz to głównie karalioki tzw. pomarańczowy pomidor, winogrona i jabłka, poziom drugi – ciastka, poziom trzeci – cukierki). No i oczywiście napoje gazowane i dzbany wina.
No i oczywscie nieodłączny chleb.
Wino na suprach różni się od tego pitego w domu. Jest to tzw. wino suprowe, czyli wino z drugiego tłoczenia: pozostałości po winogronach, które zostały już wyciśnięte na pierwsze wino zasypuje się cukrem i przeprowadza się dalszą fermentacje. Wino to nie jest już takie mocne, dlatego można je pić szklankami. Ale kac po nich jest dużo gorszy….
Pierwszym ciepłym posiłkiem jakie wchodzi na stół jest mczadi (chleb pieczony z mąki kukurydzianej) i chaczapuri.
Później wjeżdża potrawa z gotowanej wołowiny/wieprzowiny z ziołami. Konsystencją przypomina zupę.
Następnie co wygląda jak nasza kaszanka lub inne mielone mięso w flaku zwierzęcym.
Kurczak pieczony z czosnkiem. Kolejne jest mcwadi, czyli szaszłyk.
Na samym końcu moje ulubione grzyby. Moja motywacja, żeby zostać an Suprze do końca 😛
Tańce weselno to nie tylko narodowe tańce gruzińskie, ale tez normalna dyskotekowa muzyka. Co prawda powiedziałabym, że niższej półki, ale można się przy tym bawić. Jednym z moich ulubionych tańców (do oglądania oczywiście) jest popis mężczyzny z szklanką wina. Tańczy na pustym parkiecie ze szklanką pełna wina na głowie. Musi tak się ruszać, żeby szklanka nie spadła. Później stawia ją na ziemi, tańczy wokół niej po to aby w końcu nachylić się nad nią i wypić wino. Gdzie tu trik? On oczywiście nie może kucać, musi to zrobić w prawie pełnym szpagacie i chwycić szklankę zębami po czym wypić wino bez pomocy rąk!
Na gruzińskim weselu nie ma oczepin. Z takich typowych „gier i zabaw weselnych” jest tylko rzucanie bukietu panny młodej (uwaga! To mężczyźni go łapią i dają swoim partnerkom!) i tanieć, podczas którego panna młoda dostaje pieniądze i biżuterie.
Po za tym wszyscy dużo jedzą, piją, nie wszyscy tańczą. Czasem można odnieść wrażenie, że niektórzy są tam za kare i tylko siedzą przy tych stołach i czekają na następne jedzenie.
1 Comment
W każdym rejonie inna tradycja. Byłem tylko na jednym weselu, ale grzybów i picia wina w szpagacie nie widziałem;) Może w tą sobotę zobaczę. Też mi się kolejne wesele szykuje.