Po ostatnim poście dostałam od Was wiele cudownych i ciepłych słów. Bardzo dziękuję Wam za to wsparcie. Upewnia mnie to tylko, że jesteście kochanie i jeszcze bardziej chcę się z Wami dzielić moimi podróżami i marzeniami.
Właśnie kilka dni temu przez przypadek trafiłam na niesamowitą informację. A może to nie jest przypadek, tylko nadchodzą lepsze czas ? 😉
Moim największym marzeniem podróżniczym jest wyjazd na biegun. Uważałam, że jest to tak abstrakcyjne marzenie, że aż niemożliwe. A tutaj nagle pojawia się możliwość! Znalazłam konkurs, w którym główną nagrodą jest rejs na biegun południowy. Odrazu oszalałam! Jakie są szanse, że niemożliwe może stać się możliwe? A jednak… Zgłosiłam się!
Potrzebnych jest dużo dużo dużo głosów! Ale z takimi czytelnikami jak Wy i takim wsparciem jakie od Was dostałam ostatnio, wiem, że jest to możliwe.
Głosy można oddawać tutaj do końca lutego. Zatem niewiele czasu zostało! Podajcie dalej w eter, zaproście znajomych i rodzinę. Jeśli tam pojadę, obiecuję zasypać Was relacjami i milionem zdjęć 🙂
Zatem laptopy i telefony w dłoń!
No Comments