Chorowanie po chińsku jest keszcze gorsze niż po gruzińsku 🙁 Nie moge dostać antybiotyków. Szkolny lekarz (nasza szkoła ma swojego lekarza i pielęgniarkę, bo w końcu dzieciaki ze szkoły z internatem muszą gdzies chodzić)…
Chorowanie po chińsku jest keszcze gorsze niż po gruzińsku 🙁 Nie moge dostać antybiotyków. Szkolny lekarz (nasza szkoła ma swojego lekarza i pielęgniarkę, bo w końcu dzieciaki ze szkoły z internatem muszą gdzies chodzić)…