Leżysz płasko na podłodze z zamkniętymi oczami. Na początku odlatujesz. Jakby Cię nie było. Jakby nie było tu i teraz. Otacza Cię błogość a każdy mięsień jest rozluźniony. Jest ciemno. Ale to nie taka…
Leżysz płasko na podłodze z zamkniętymi oczami. Na początku odlatujesz. Jakby Cię nie było. Jakby nie było tu i teraz. Otacza Cię błogość a każdy mięsień jest rozluźniony. Jest ciemno. Ale to nie taka…