Gdy przygotowujemy się do wyjazdu na urlop, przeszukujemy Internet w poszukiwaniu porad jak się spakować, co ze sobą zabrać, jak wyposażyć apteczkę pierwszej pomocy, jakie szczepienia robić. Czy tak samo martwimy się o nasze tak cenne oczy?
Pamiętam bardzo dobrze, gdy kilka lat temu na Filipinach po intensywnym dniu w słońcu z kitesurfingiem obudziłam się z potwornym bólem oczu, do tego stopnia, że nie mogłam patrzeć przed siebie i ktoś musiał mnie zaprowadzić do apteki, bo nic nie widziałam. Przestraszyłam się wtedy nie na żarty, bo do tej pory bagatelizowałam tę kwestię, a był to duży błąd.
Przez ostatnich kilka miesięcy dużo podróżowałam po Azji i może to cecha wieku, ale zaczęłam bardziej zwracać uwagę na przemęczone i bolące mnie oczy. Z Justyną Nater z @dbajowzrok połączył mnie brokat i soczewki. Niektórzy z Was pamiętają moje relacje na Instagramie („Ochrona rafy”). Połączyłyśmy siły i przygotowałyśmy dla Was post praktyczny, jak dbać o wzrok w podróży.
-
Soczewki czy okulary korekcyjne?
Soczewki mogą się wydawać wygodniejszą opcją, ale urlop nie zwalnia z obowiązku regularnej i codziennej pielęgnacji. Wyjątkiem są soczewki jednodniowe, które zakładamy rano i wyrzucamy wieczorem. Nigdy nie śpimy w soczewkach i zawsze pamiętamy o dokładnym umyciu rąk przed „manewrowaniem” palcami przy oczach ?
Soczewek nie polecam do krajów pustynnych (ze względu na kurz i pył) oraz klimatów wilgotnych i tropikalnych (z tego samego powodu, z jakiego nie nosimy soczewek kontaktowych pod prysznicem i w saunie).
Zabierzcie ze sobą zawsze awaryjną parę soczewek lub więcej opakowań (na wszelki wypadek) i obowiązkowo okulary korekcyjne z aktualną korekcją.
Będąc w innym kraju, nigdy nie wiecie, co Wam się może przytrafić, a szukanie nowych soczewek z Waszymi parametrami, może być bardzo kłopotliwe. Soczewki kontaktowe to nie szampon, żeby w razie czego kupić sobie inny w pierwszym lepszym sklepie. Dodatkowo w za granicą ten sam produkt może mieć inne opakowanie lub inną nazwę, a wtedy łatwo o pomyłkę przy zakupie.
-
Jak dbać o wzrok w samolocie?
Makijaż:
Podczas lotu samolotem, zwłaszcza długiego, warto zrezygnować całkowicie z makijażu. Powietrze w samolocie jest bardzo suche, a klimatyzacja często nieoczyszczona. Makijaż jest obciążający nie tylko dla oczu, ale również dla skóry twarzy.
Co zrobić?
- Zabrać ze sobą chusteczki nawilżające, krem nawilżający, krople nawilżające bez konserwantów oraz wygodne chusteczki do higieny brzegów powiek – do oczyszczania oczu.
- Polecam opaski na oczy, najlepiej takie z wypukłością, dzięki której będzie możliwe swobodne otwarcie oczu w założonej opasce, a sama opaska nie będzie leżała bezpośrednio na zamkniętych powiekach. Można je kupić nawet na lotnisku, ale najlepiej zaopatrzyć się wcześniej, przed podróżą.
Soczewki kontaktowe:
Nie polecam soczewek w samolocie – oczy wysychają przez intensywną klimatyzację, bardzo łatwo też o drzemkę, a jak już wiecie – nie śpimy w soczewkach.
Co zrobić?
- Zabierajcie swoje okulary korekcyjne.
Oglądanie TV w samolocie:
W tego typu lotach, na poprzedzającym siedzeniu, umieszczone są ekrany, na których można oglądać filmy.
Co zrobić?
- Mrugamy regularnie oglądając filmy – zwłaszcza, że ekranik jest mały i umieszczony blisko twarzy.
- Po jednym filmie nie włączajcie kolejnego, zróbcie sobie kilkanaście minut przerwy i popatrzcie gdzieś w dal lub przespacerujcie się po pokładzie samolotu.
-
Jak dbać o wzrok na plaży?
Promieniowanie ultrafioletowe jest obecne przez cały rok. Wydawałoby się, że po wakacjach, po urlopie okulary przeciwsłoneczne można schować do szafy. A jednak, powinniśmy je nosić przez cały rok, nie tylko na plaży ?Promieniowania ultrafioletowego nie widać.
Czynniki zewnętrzne, które wpływają na poziom ryzyka uszkodzenia oczu promieniowaniem UV:
- położenie geograficzne w jakim się znajdujemy,
- wysokość na jakiej jesteśmy – im wyżej nad poziomem morza, tym więcej UV,
- pora dnia oraz pory roku – promienie słoneczne odbijają się od różnych powierzchni pod różnymi kątami;
- otoczenie – otwarta przestrzeń, śnieg, piasek, woda – śnieg odbija nawet około 85% promieni UV, dlatego tak łatwo spalić buzię na „krewetkę” na nartach;
- przyjmowane leki – niektóre zwiększają wrażliwość na UV.
Promieniowanie UV uszkadza powieki, rogówkę, soczewkę wewnątrzgałkową i może prowadzić do trwałych uszkodzeń siatkówki. Możemy nie odczuwać żadnych objawów przez długie lata. Uszkodzenia są jednak nieodwracalne.
To, że czegoś nie widać nie znaczy, że nie jest dla nas szkodliwe. Realnymi zagrożeniami są: słoneczne zapalenie spojówki i rogówki, wystąpienie skrzydlików, zaćmy, zwyrodnienia plamki oraz nowotworów skóry powiek.
Charakterystyczne objawy podrażnienia wywołanego promieniami słonecznymi to:
- łzawienie,
- swędzenie,
- podrażnienie powiek,
- zwężenie źrenic,
- bóle głowy,
- dyskomfort,
- światłowstręt,
- uczucie piasku pod powiekami,
- silny ból oczu.
Jak i gdzie wybrać okulary przeciwsłoneczne?
Okulary przeciwsłoneczne powinny spełniać europejskie wymogi.
Najbezpieczniej jest kupować je w salonie optycznym. Wtedy mamy gwarancję jakości oraz wszelkiej pomocy serwisowej i gwarancji.
A co z okularami z bazarów lub sklepów odzieżowych?
Nawet jeśli mają filtr UV to nigdy nie mamy pewności co do jego jakości oraz tego, ile tego promieniowania będzie blokował i jak szybko się „zużyje”.
Często okazuje się, że filtr UV jest obecny w tych tanich okularach, JEDNAK – sam filtr to nawet nie „połowa sukcesu”. Chodzi o jego jakość i trwałość, a także jakość samych soczewek i materiału z jakiego są wykonane. Często soczewki są bardzo źle zamontowane w oprawie, co wpływa na jakość obrazu.
Więcej zdjęć i filmików o tym jak zrobione są okulary bazarowe znajdziecie na Instagramie Justyny @dbajowzrok, gdzie w relacji o UV pokazuje czarno na białym jak takie okulary potrafią zniekształcać i przesuwać obraz. To może prowadzić do obciążenia wzroku, zawrotów głowy, dużego dyskomfortu i utrwalania problemów, które potem trudno „wyprowadzić” w gabinecie.
Dobra jakość nie ma prawa niestety kosztować 20zł. Cena końcowa zawiera koszt produkcji, użytego materiału itp.. Ile w takim razie warta jest taka „jakość”? Okulary z salonu optycznego nie muszą kosztować ponad tysiąc złotych. Można znaleźć ekonomiczne rozwiązania, na każdą kieszeń. A dodatkowo o okulary dobrej jakości będziemy bardziej dbać niż o takie, za które zapłacimy 8zł (ceny promocyjne w sieciach odzieżowych).
Więcej o ochronie oczu przed promieniowaniem na blogu.
-
Jak dbać o wzrok na nartach?
Okulary przeciwsłoneczne obowiązkowo na co dzień, a do sportów zimowych koniecznie gogle z takim właśnie przeznaczeniem. W górach i na śniegu zagrożenie promieniowaniem UV jest znacznie wyższe i ochrona UV musi być dużo wyższa. Zwykłe okulary przeciwsłoneczne mogą się nie nadawać, trzeba wybrać z optykiem odpowiednią kategorię barwienia. Jest wiele firm, które produkują typowo okulary przeciwsłoneczne na wyprawy wysokogórskie. Warto zapytać o nie w salonie optycznym.
O ślepocie śnieżnej przeczytacie tutaj.
-
Jak dbać o wzrok nad wodą (basen, jezioro, morze itp.)?
Jeśli nosicie soczewki kontaktowe pamiętajcie, że woda ma swoją mikrobiologię i to, co dostaje się do oczu, zatrzymuje się pod soczewkami na powierzchni oka, dlatego może dojść do zakażenia. Nigdy nie łączymy soczewek kontaktowych z wodą.
- Nie wolno soczewek myć pod wodą –ani z kranu, ani mineralną, ani przegotowaną, żadną.
- Na basennajlepiej mieć gogle pływackie, które można wykonać z korekcją wady wzroku.
- Jeśli nie możemy obyć się bez soczewek kontaktowych, jedynym BEZPIECZNIEJSZYM (wciąż nie w pełni bezpiecznym) rozwiązaniem jest opcja – soczewki kontaktowe jednodniowe + gogle pływackie / maska nurkowa.
- Soczewki jednodniowewyrzucamy OD RAZU po wyjściu z wody.Po zdjęciu soczewek przepłukujemy oczy kroplami nawilżającymi bez konserwantów lub solą fizjologiczną.
Nie ma znaczenia, że „od kilkunastu lat tak robię i nigdy nic mi się nie stało”. To niestety nie oznacza, że sytuacja nie wydarzy się dzisiaj, jutro, za miesiąc. Problem może być do wyleczenia, a może się okazać, że uszkodzenie oka będzie poważne. Nie warto myśleć o tym na zasadzie „ten problem mnie nie dotyczy”.
-
Czy są jakieś domowe sposoby na dbanie o wzrok?
- Oczy płuczemy tylko kroplami bez konserwantów lub solą fizjologiczną.
- Nieużywamy w tym celu płynu do soczewek.
- Higiena brzegów powiek rano i wieczorem powinna być takim samym nawykiem, jak mycie zębów.
- Wykonując ciepłe kompresy oczu pamiętamy, że najlepsze są te suche, nie mokre. A dodatkowo, że wszelkie herbatki roślinne mogą wywoływać reakcje alergiczne.
Zestaw szczęśliwego podróżnika to w skrócie
- ampułki soli fizjologicznej,
- krople bez konserwantów,
- chusteczki do higieny brzegów powiek,
- opaski na oczy,
- soczewki kontaktowe tak, ale tylko użytkowane odpowiedzialnie i z prawidłową ich pielęgnacją,
- okulary ochronne (np. gogle pływackie),
- okulary przeciwsłoneczne,
- para okularów korekcyjnych z aktualną korekcją.
- Plus oczywiście standardowa apteczka podróżnika ?
Justyna to kopalnia wiedzy. Dopóki jej nie poznałam sama niewiele wiedziałam na temat wzroku a jest on dość ważnym aspektem mojej pracy i życia 😉 Od kiedy ją znam z każdym ocznym dylematem zwracam się do niej! Polecam z całego serca! Więcej przydatnych informacji znajdziecie na Instagramie Justyny oraz na jej blogu.
Zdjęcia pochodzą z prywatnej kolekcji Justyny.
Cenisz moją pracę i twórczość?
No Comments