Od pierwszego momenty w Kambodży miałam nieodparte wrażenie, że jestem znów w Armenii. O mojej krótkiej podróży do Armenii pisałam w poście “Jak ugryźć owoc granatu?” Pierwsza rzuca się oczy susza i piach. Wszędzie.…
-
-
Każdy z nas przeżył coś, z czego się teraz śmieje, ale w tamtej chwili wcale nie było nam do śmiechu. Moja przygoda miała miejsce w Hrazdanie, w drodze z Erewania nad jezioro Sewan.…
-
Armenia to nie tylko Erewan i jezioro Sewan. To bardzo ciekawy kraj, pełen pracowitych ludzi, gór, piachu i wspomnień z czasów Związku Radzieckiego. Podczas podróży nigdy za mało uprzejmości 😉 Podczas obiadu w Erewaniu,…
-
Kaukaz to region wielu kultur, narodowości, religii, języków i … środkoów transportu. To jeden z regionów, po którym najwięcej podróżowałam stopem. Ale także wieloma innymi środkami lokomocji. Oto kilka przykładów z Armenii.…
-
Nie ważne, gdzie jestem i gdzie podróżuje. Zawsze znajdę lokalny targ. To jedno z najbardziej towarzyskich miejsc i miejsce, gdzie można tyle dowiedzieć się o danym krjau, ludziach i kulturze. Największy market w Erewaniu.…
-
W ramach nadrabiania zaległości, odświeżania i wiosennych porządków natknęłam się na stare, niepublikowane zdjęcia z podróży po Armenii latem 2011. Na początku Erewań. Zaskakująco inny niż Tbilisi.…
-
Owoc granatu – symbol Armenii. Wg mieszkańców tego kraju ma 365 pestek, każda na jeden dzień w roku.…