W Chinach wstaje się bladym świtem. Moje dzieci i młodzież budzą się o 6 rano. Tak tez posiłki dostosowane są do takiego trybu życia.
W Chinach śniadanie je się ok 6.30 i są 2 opcje tego śniadania: dla bardzie lub mnie zapracowanych. Dla bardziej zapracowanych są ta boazi (czyt. baucy). Smakują dokładnie jak czeskie knedliki. Wygadają bardzo podobnie. Moga być albo bez nadzienia albo z nadzieniem (owocowym, mięsnym warzywnym, curyy itp.). Do tego jogurt i szybkie śniadanie gotowe. I tak wyposażonych Chińczyków można spotkać rano na ulicy.
![Chińskie puszyste bułki baozi przygotowywane na parze [Wikipedia]](https://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/c/c5/Nangua_Baozi_%28chinese_dumplings%29.jpg)
Chińskie puszyste bułki baozi przygotowywane na parze [Wikipedia]
Jak to Clint mówi:”wy Polacy na śniadanie jecie co my na lunch. Ale Chińczycy jedzą kolacje na trzy posiłki dziennie”.
No Comments