Wiele słyszy się o życiu nocnym w Tajlandii: kluby, bary, imprezy, ping pong showy, dyskoteki i imprezy na plaży. Osobiście unikam raczej takich miejsc. Moim odpowiednikiem życia nocnego są bazary 🙂 Uwielbiam po nich spacerować, ogladać lokalne pamiątki i rękodzieła, rozmawiać z ludźmi i próbować kolanych przekąsek i smakołyków.
Polecam każdemy Sobotni i Niedzielny Nocny Bazar w Chiang Mai. Wspaniała atmosfera, można tam kupić wszystko od pamiątek po jedzenie. Najlepsze miejsce do poznania ludzi i kultury 🙂
No Comments