Czerwony wehikuł Gosi wyjechał zza zakrętu i mknął w moja stronę kocimi łbami pod zapomniany przez Boga dworzec PKP w Kamieńcu Ząbkowskim. Nie wiem czy przyjechałaś odpocząć, ale jutro jedziemy…. Jadę! Pisze się na…
-
-
Zdałam sobie sprawę, że podczas tylu lat pisania bloga nie poruszyłam tematu szoku kulturowego. Chciałabym Wam wyjaśnić, dlaczego niektóre moje historie opowiadam Wam z ze śmiechem, niektóre z przerażeniem a niektóre z poirytowanie. Ten…
-
Andamany to moje wielkie małe odkrycie 2019 roku. Jak przygotować się na wyjazd na Wyspy Andamańskie i co warto zobaczyć znajdziecie tutaj. Warto się z nim zapoznać planując nurkowanie w tej części świata. Gdzie…
-
Znajomy z Andamanów tak je opisał: „Andamany są jak druga Australia. Najpierw było tu więzienie, później zaczęli osiedlać się inni przyjezdni. Ludzie mówili różnymi językami, więc uznali angielski za wspólny i teraz go używają.…
-
Szperając w moje pamięci nie mogę sobie przypomnieć bardziej niesamowitego przeżycia niż pływanie z mantami na Malediwach. Hanifaru Bay to jedno z nielicznych miejsca na świecie, gdzie przypływa tak wiele tych majestatycznych stworzeń i…
-
Jedne z pytań, które najczęściej od Was dostaję: – Kiedy najlepiej jechać na Malediwy? – Czy w sezonie deszczowym dużo pada? – Którą wyspę wybrać? W tym poście znajdziecie odpowiedzi. Kiedy jechać na Malediwy…
-
– Nazey, ale co ty robisz? Dlaczego wrzucasz czyste ręczniki do kosza na śmieci? – patrzyłam zdziwiona na kolegę z pracy – O matko, nie wiem co robię. Poszczę. Tak zaczął się miesiąc postu…
-
Po 5-te „Nie zabijaj” Upał leje się z nieba, z lupą szukać choćby jednej chmurki, dobre okulary z polaryzacją nawet nie pomagają. Biały piasek skrzypi pod stopami, szum fal uderza w uszy a bryza…
-
Dostaję od Was mnóstwo zapytań o etyczne zachowanie nad wodą: – Czy można zabierać muszle z plaży? – Czy można dotykać rozgwiazd i robić sobie z nimi zdjęcia? Muszle należą do morza Muszle należą…
-
– Kiedy robicie nurkowanie z mantami? Chciałabym się zapisać. – …my tu nie mamy mant. W całym naszym atolu ich nie ma. – Ale jak to? Przecież w Internecie jest napisane, że manty są…
-
Budzik dzwoni w środku nocy. Otwieram jedno oko i przez przymrużone powieki patrzę, która godzina. – 5:30 rano? Po kij ja tak wcześnie nastawiłam budzik na urlopie? – Mamroczę do siebie w myślach. Nagle…
-
Każdy z nas to przeżył, odczuł na własnej skórze. Nie ważne z jakiej części kraju lub świata pochodzimy, jakie mamy gusta i poglądy. Czy jesteśmy za prawą czy lewą stroną. Czy pępek mamy wklęsły…
-
Krew mnie zalała, para wylatywała z uszu, w głowie już na Will’a krzyczałam. Zadał tylko jedno pytanie. Banalne. W każdych innych okolicznościach stanęłabym w spokoju na nie odpowiedziała. Ale nie tego dnia. Pytanie zadane…
-
Zamknęłam oczy, aby uspokoić kipiące w mojej głowie myśli. Wracać, nie wracać? Pytania, na które nie umiałam odpowiedzieć. Poczułam zapach oceanu i jego bryzę na mojej twarzy. Szum fal zagłuszał odgłosy dochodzące z wyspy.…
-
Mieszkaliście kiedyś w akademiku? Ja nigdy, aż do teraz…na Malediwach. Na pierwszych studiach mieszkałam w rodzinnym mieście u rodziców a na uczelnie dojeżdżałam SKMką (Szybką Koleją Miejską). Na 3-cim roku związałam się z chłopakiem…
-
Gdy publikuje zdjęcia z Fidżi czy Malediwów, wiele z Was piszę „Raj na Ziemi”. To wspaniałe miejsce, błogie życie bez zmartwień i problemów. Po wielu latach w podróży moje pojęcia raju zmieniło się znacznie.…
-
Kiedyś wydawało mi się, że Australia to koniec świata, że dalej nie da się już polecieć. Sposób przedstawiania mapy świata jest dość kolonialny. Europa zawsze jest w centrum, a dalekie kraje wyspiarskie na Pacyfiku…
-
W głębi każdego z nas jest marzyciel tylko czekający, aby go obudzić. Wszyscy mamy magiczną moc, aby obudzić śpiące w nas dziecko. Czasem jednak to dziecko potrzebuje zaproszenia, aby się ujawnić. Oto zaproszenie… Jestem…
-
20 stycznia minął dokładnie rok od mojej przeprowadzki do Playa del Carmen. Mamy początek czerwca. W ciągu tego prawie 1,5 roku na blogu pojawił się 1 post. Słownie JEDEN post. Już dawno temu zapadłam…
-
Minęły ponad 2 miesiące od kiedy nazywam Meksyk nowym domem. Brzmi trochę surrealistycznie, ale to prawda. Mimo, że tyle już podróżuję i w wielu miejscach mieszkałam, nigdy nie myślałam, że rzeczywiście tu zamieszkam. Odpowiadam…